BIESZCZADZKA WYPRAWA
W dniach 2-6 czerwca jako uczniowie klasy 3a, wraz z opiekunkami: pp. Urszulą Wojak i Eweliną Bielińską, uczestniczyliśmy w klasowej wycieczce w Bieszczady i Beskid Niski.
Naszą podróż rozpoczęliśmy w czwartek o 5 rano, by po drodze zwiedzić nasz pierwszy punkt, jakim był zamek wraz ze stajnią i wozownią w Łańcucie. Posiadłość ta niegdyś należała do rodów magnackich Potockich i Lubomirskich. Po dwugodzinnym spacerze z audioprzewodnikiem wszyscy udali się na wybrany przez siebie posiłek oraz na zakupy. Do miejsca noclegowego, „Pod Dębem” w Solinie, dotarliśmy wieczorem.
Drugiego dnia postanowiliśmy przebyć 11-kilometrowy szlak górski z Brzegów Górnych, przez Połoninę Caryńską (1297 m n.p.m.), do Ustrzyk Górnych. Po drodze natknęliśmy na się salamandrę plamistą i niebieskiego ślimaka, a także roje owadów. Trasa zajęła nam trochę więcej niż 4 godziny. Następnie autobusem ruszyliśmy do bojkowskiej, greckokatolickiej cerkwi w Smolniku, w której usłyszeliśmy jej historię oraz ciekawostki z nią związane. Z kolei na obiad i zakupy udaliśmy się do Polańczyka znanego z obecności wielu uzdrowisk, przez co na ulicach tej miejscowości przeważali emeryci. W miejscu tym można podziwiać piękną panoramę na Zalew Soliński.
W sobotę dzień zaczęliśmy od wyjazdu do Sanoka. Na szczęście, mimo obaw związanych z ulewą i burzą, udało nam się przepłynąć 10 kilometrów do Dębnej. Po spływie zielonymi pontonami powróciliśmy do Sanoka aby zwiedzić to miasto. Na sanockiej starówce podziwialiśmy dziedziniec Zamku Królewskiego, weszliśmy na wieżę widokową z panoramą na dolinę Sanu i wzgórza Gór Słonnych. Spacerując po rynku starówki można było przysiąść na ławeczce Dobrego Wojaka Szwejka (bohatera powieści Jaroslava Haška ), zajrzeć do kościoła franciszkanów. Koneserzy sztuki udali się do galerii Zdzisława Beksińskiego. W Sanoku znajduje się największa na świecie – licząca około 600 prac – ekspozycja prezentująca bogatą twórczość tego artysty. Kilka osób nawet skorzystało z oferty restauracji „Stary Kredens”, która wzięła udział w kuchennych rewolucjach Magdy Gessler – jednak bez większych rewelacji. Kolejnym punktem tego dnia był spacer po wielkiej Zaporze Solińskiej oraz rejs statkiem po sztucznym zbiorniku retencyjnym, tzw. Jeziorze Solińskim. Mimo ulewy i kompletnego przemoknięcia wszystkich uczestników, byliśmy zadowoleni z tej wyprawy. Wieczorem, gdy pogoda się poprawiła, urządziliśmy sobie ognisko integracyjne z kiełbaskami i grillowanymi warzywami, podczas którego śpiewaliśmy różne piosenki i szanty.
Ostatni dzień rozpoczęliśmy od spakowania się, sprzątania i wykwaterowania, od razu potem ruszając w kierunku Zagórza, by przejść się wzdłuż plenerowej wystawy rzeźb bieszczadzkich artystów do ruin klasztoru Karmelitów Bosych. Od razu potem pojechaliśmy do Krosna poznać historię szkła i proces jego produkcji, a także kupić pamiątki. Chętne osoby mogły odcisnąć pieczątkę na gorącym szkle, a w nagrodę dostały szklany order z logiem Miasta Szkła. Następnie udaliśmy się na 2-godzinny spacer z przewodnikiem po Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego w Bóbrce, czyli do miejsca, w którym dzięki Ignacemu Łukasiewiczowi powstała pierwsza, do dziś istniejąca, kopalnia ropy naftowej na świecie. Po zwiedzaniu wróciliśmy do Krosna na obiad oraz na niedzielną mszę świętą (dla chętnych). Na zakończenie wycieczki panie opiekunki oraz pan kierowca otrzymali od nas drobne upominki, w ramach podziękowania za wspaniały wyjazd.
Do Czerska dojechaliśmy przed 4 rano z zadowoleniem i zmęczeniem po długiej podróży na twarzach.
Marta Bławat, 3a LO Czersk
Chciałabym serdecznie podziękować Państwu Marii i Czesławowi Kuszom za wspaniałe przyjęcie nas w tak urokliwym miejscu z przepięknym widokiem na zaporę w Solinie. Dziękuję za serdeczność oraz przekazanego nam bieszczadzkiego anioła. Będzie on wisiał w pokoju nauczycielskim naszego liceum i zachęcał do powrotu w Bieszczady.
Dziękuję naszemu przewoźnikowi, firmie Robus za współpracę, a kierowcy Panu Danielowi Janikowskiemu za profesjonalizm, serdeczność i wszelką pomoc.
Dziękuję naszym sponsorom, którzy prosili o anonimowość. Jesteście Państwo cudowni !
Dziękuję Pani Ewelinie Bielińskiej za to, że zgodziła się opuścić na cztery dni swoją rodzinę i pełnić rolę opiekuna wycieczki 😊.
Przede wszystkim jednak dziękuję moim uczennicom i uczniom z klasy 3a za wspaniałą postawę. Wielokrotnie na trasie wycieczki miałam przyjemność słuchać pochwał pod Waszym adresem. Jestem z Was bardzo dumna!
Urszula Wojak, LO Czersk