Wywiad z Krystianem Nowikiem
Bohaterem naszego wywiadu jest Krystian Nowik z klasy 2 e, który jako pierwszy uczeń naszej szkoły wziął udział w XXXIII Olimpiadzie Filozoficznej i zakwalifikował się do etapu centralnego.
- Skąd wzięło się twoje zamiłowanie do zgłębiania filozofii? Jak długo już trwa twoja przygoda z filozofią?
Krystian Nowik: Otóż de facto zainteresowałem się filozofią dzięki apologetyce. Apologetyka historycznie jest obroną wiary chrześcijańskiej przed atakami ze strony przeciwnej. Były to sprawy istnienia Boga – Absolutu, duszy nieśmiertelnej, zła obecnego w świecie etc. Jeszcze nie mając w pełni świadomości, że czytałem artykuły natury filozoficznej, uznałem, że argumenty przedstawione w nich mają największą wartość merytoryczną w debacie publicznej. Po pewnym czasie, uświadamiając sobie naturę tychże argumentów, zacząłem rozmyślać nad ich historią, sensem oraz rozwojem, ewolucją przez wieki. W taki sposób natrafiłem na Platona i św. Augustyna, którzy wprowadzili mnie do szeroko pojętej filozofii. Nieoficjalnie moja przygoda z filozofią trwa prawie dwa lata, natomiast oficjalnie jest to ponad 8 miesięcy.
- Przemyślenia którego filozofa wyjątkowo oddziałują na twoją wyobraźnię? Dlaczego? Co cię w nim fascynuje?
Krystian Nowik: Wyjątkowo trudne pytanie. Będąc szczerym, największy wpływ mieli na mnie dwaj filozofowie – Platon i św. Augustyn. Podczas czytania jednego z dialogów Platona – Timajos – którego tematem jest stworzenie świata, zafascynowały mnie jego przemyślenia na temat dobroci ojcowskiej demiurga w tworzeniu świata, wzorowaniu się na nieśmiertelnych ideach etc. W ten sposób zainteresowałem się poszukiwaniem sensu istnienia tego, co mnie otacza oraz czym jest. Natomiast św. Augustyn wprowadził mnie (w trakcie lektury jego dzieła – – Wyznania) do egzystencjalnych przemyśleń typu: “czym jest czas”, “jak dokonało się stworzenie ex nihilo”. Pokazał mi w ten sposób, jak bardzo wiele nie wiem o rzeczach, które wydawały mi się oczywiste. Tak więc Platon wprowadził mnie do filozofii, a św. Augustyn przedstawił, dlaczego filozofia jest potrzebna. Tak więc ostatecznie mogę stwierdzić, że na moją wyobraźnię wywarł wpływ najbardziej św. Augustyn.
- Jak długo i w jaki sposób przygotowywałeś się do olimpiady?
Krystian Nowik: Przygotowania do olimpiady trwały dość długo, były one pełne żmudnej pracy i prób pojęcia wielu zagadnień z historii filozofii. Czytałem nie tylko artykuły będące opracowaniami, ale same dzieła filozofów. Najbardziej pomogła mi trzytomowa seria “Historia Filozofii” autorstwa Władysława Tatarkiewicza.
- W kim miałeś największe wsparcie, jeśli chodzi o twoje
przygotowania? Na kim mogłeś polegać? Kto cię motywował do nauki?
Krystian Nowik: Chciałbym podziękować rodzinie za wsparcie emocjonalne i motywację w przygotowaniach do olimpiady filozoficznej, mojej opiekunce od filozofii w motywacji oraz każdemu, kto trzymał i trzyma za mnie kciuki. Szczególnie mojej Mamie, która jako pierwsza zasugerowała, bym wziął udział w olimpiadzie filozoficznej. Dziadek i Babcia, którzy nigdy nie mieli styczności z filozofią (ew. marksistowską w szkole) po pewnym czasie również zaczęli mnie motywować, za co im dziękuję.
- Czego wymaga się od uczestników olimpiady filozoficznej? Jak przebiegały zmagania konkursowe w dobie pandemii?
Krystian Nowik: Uczestnik olimpiady filozoficznej powinien znać w dobrym stopniu historię filozofii oraz problematykę wielu zagadnień pojawiających się na przestrzeni wieków. Składa się na to wiedza z ontologii, metafizyki, epistemologii, aksjologii, filozofii religii, logiki etc. Samo przygotowanie się zresztą nie wystarcza. Uczestnik powinien w pewnym stopniu być również elokwentny, potrafić opowiedzieć o danej koncepcji filozoficznej tak, by nie było to “sztuczne”, “wybite na blachę”.
Uważam, że Komitet OF radzi sobie dobrze podczas pandemii, aczkolwiek organizatorzy olimpiady mogliby wprowadzić więcej zabezpieczeń na wypadek ewentualnych oszustw. Uważam, iż moją największą obawą była i jest możliwość utraty zasięgu internetowego podczas egzaminów.
- Na czym będzie polegał twój udział w etapie centralnym olimpiady?
Krystian Nowik: W etapie centralnym będzie trzeba obronić moją dwudziestostronicową pracę z pierwszego etapu oraz dokonać interpretacji krótkiego tekstu filozoficznego.
- Jakie masz plany na przyszłość? Czy wiążesz swoją karierę z filozofią?
Krystian Nowik: Wiążę i to bardzo, a moje plany są różnorodne. Otóż zamierzam studiować filozofię w Bydgoszczy, Lublinie albo Warszawie
i z czasem podjąć się pracy na uczelni, uniwersytecie, aczkolwiek nie wykluczam zamieszkania w beczce, jak uczynił to Diogenes z Synopy. Jeszcze jakiś czas temu rozważałem myśl o kapłaństwie, ale raczej jestem powołany do życia małżeńskiego. Prawdopodobnie po roku – dwóch latach studiowania filozofii podejmę się studiów drugiego kierunku, którym będzie socjologia, historia albo teologia. Marzę, by zostać wykładowcą filozofii na uniwersytecie.
- W tym roku zostaniesz co najmniej finalistą Olimpiady Filozoficznej. Co planujesz na następny rok szkolny? Czy chciałbyś spróbować swych sił w innej olimpiadzie humanistycznej – historycznej lub polonistycznej?
Krystian Nowik: Jeśli zostanę laureatem to w następnych roku wezmę udział w Olimpiadzie Biblijnej bądź spróbuję jeszcze raz w Olimpiadzie Filozoficznej. Czemu nie? Natomiast jeśli nie zostanę laureatem w tym roku, spróbuję w następnym.
Serdecznie dziękujemy za udzielenie wywiadu. Życzymy zajęcia pierwszego miejsca na etapie centralnym Olimpiady Filozoficznej oraz realizacji kolejnych planów.